Wyjazd w Bieszczady planowaliśmy z Małgosią od lat. Miała to być trochę sentymentalna podróż w nasze piękne góry. Byliśmy tu wiele lat temu, jeszcze jako studenci, gdzie z plecakami przemierzaliśmy bieszczadzkie szlaki od Komańczy poprzez Ustrzyki Górne aż do Ustrzyk Dolnych.
Nocną wyprawę nad jezioro Drużno planowałem już od dawna. Koniecznie chciałem zobaczyć wczesny świt nad budzącym się do życia jeziorem i to wiosną. Nie było to jednak takie proste. Dojście do jeziora i znalezienie miejsca tuż nad wodą jest bardzo utrudnione. Wokół jeziora rozciągają się szerokim pasem szuwary i gęste zarośla olch. Dzięki wskazówkom pewnego wędkarza znalazłem odpowiednie miejsce, gdzie mogłem tuż przy jeziorze rozbić mały namiocik i mieć dobry widok na taflę wody.
Była to już nasza trzecia z kolei wyprawa do Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Za każdym razem głównym powodem była chęć obserwowania i fotografowania ptaków wodno-błotnych i przy okazji poznawanie kultury i zabytków Podlasia. Tym razem wraz z małżonką Małgorzatą zdecydowaliśmy, że głównym naszym celem będzie obserwowanie i w miarę możliwości fotografowanie batalionów.
Niedzielne słoneczne i dość ciepłe popołudnie 20 marca zachęciło mnie do wybrania się w towarzystwie mojej żony Małgorzaty nad Jezioro Drużno. Naszym celem była wieża widokowa usytuowana tuż nad jeziorem w miejscu, gdzie rzeka Dzierzgonka wpada do jeziora. Zamierzaliśmy sprawdzić czy Drużno rozmarzło i co tu się dzieje. Nie jest łatwo trafić w to miejsce, szczególnie gdy jest się pierwszy raz. Samochód zostawiliśmy na malutkim parkingu przy tablicy z napisem „Rezerwat Przyrody Jezioro Drużno”.
Łatwy dostęp do internetu daje możliwość wyszukiwania i przeglądania wielu galerii fotograficznych. Można podziwiać fotografie wykonane przez profesjonalnych fotografów przyrody jak również przez coraz to większą grupę amatorów. Wiele z tych zdjęć jest wykonanych na najwyższym poziomie artystycznym. Szczególnie zdjęcia przedstawiające krajobrazy wczesnym rankiem lub po zachodzie słońca zadziwiają swoją kolorystyką i czasami niekonwencjonalnym kadrowaniem.
Obserwowanie i fotografowanie przyrody, a w szczególności ptaków i zwierząt to moje hobby, któremu poświęcam dużo wolnego czasu. Rozwój fotografii cyfrowej i jej dostępność pozwolił mi tę dziedzinę zainteresowań doskonalić w stopniu umożliwiającym fotografowanie ptaków i zwierząt, co jest sztuką wielce wymagającą. Posługuję się lustrzankami Nikona oraz obiektywami Nikona i Sigmy.